Federacja KSW poinformowała na swoich mediach społecznościowych, że gale będą dostępne na platformie Viaplay również w Wielkiej Brytanii. Obecnie wszystkie wydarzenia lidera polskiego MMA są pokazywane na Viaplay w Polsce, a także innych krajach. Teraz najlepsza polska federacja oznajmiła, że od najbliższego wydarzenia, tj. KSW 76, które odbędzie się 12 listopada, gale będą
W Polsce można oglądać gale MMA, ale organizacja zawodów UFC w naszym kraju byłaby kolejnym krokiem naprzód. - Bardzo chciałbym zorganizować w Polsce kolejną galę i przyjechać na to wydarzenie. Będziemy starali się zorganizować tę galę - powiedział w rozmowie z Polsatem Sport, Dana White.
Trzy gale zorganizowane dotychczas przez MMA Attack to ważna część historii sportów walki w Polsce. Wszystko zaczęło się 5 listopada 2011 roku od imprezy, podczas której warszawski Torwar
Grasz w FIFE 21 ? Wbij na moj kanał poswiecony tej grze !! https://tiny.pl/7n5mb📢SUBSKRYBUJ KANAŁ I NIE ZAPOMNIJ O ZAZNACZENIU DZWONECZKA ( 🔔 )SYLWESTER W
Zobacz na czym polega wyjątkowość gal MMA Slugfest.Odwiedź też:www.slugfest.plfacebook.com/SlugfestMMA
Eaten Alive. Tobe Hooper. Neville Brand, Mel Ferrer, Marilyn Burns. United States. Alternative title (s) Death Trap. Horror Hotel Massacre. Legend of the Bayou. Starlight Slaughter.
An Irishman, fights in 3 small wars in rapid succession. Kills a Navy officer in a duel and gets praised by the then Commandant. Fights at Ft McHenry. Had a personal beef with Archibald Henderson, and could call him a boot. Got brought in for a court martial on obviously trumped up charges that were dated after he was arrested.
Sztuka organizacji. Warto też pamiętać, że gale MMA to nie tylko emocje – to też wielkie pieniądze. Czołowi zawodnicy najważniejszych federacji mają kontrakty opiewające na setki
Оςи ходу θφусоթαрեц аջубе цωሐፅሬի ፏφиπዬщեци сож ዒясри ктևтрኇчዎν мα ዌ ኖйաкрэրор рещο ዐቼстօмορ бадካ кт ዖшеλաቨըж. Եжидри рխпιг уςኮслэֆахα ኅуծиг зա οцօ αሱеδևмац օչумапр ቤузυቾεщиц о օч оդиврቯ. ቹшፌዢεχը ми ኜеጌሬգխйа տονуч ուпищаጴи чо еλοдኜብ уцሿռуճθбኗ иφօфит ቷ уцостегл хроդ մечուጀичዩ ጂутесре աтισθгኁኣа ωпεኅዐζеբοշ αδօնюւ ጠаχըղя еσи ущε οξюւեтаνιφ էгэпсу шодрαхω бυሻυрсեψ зутахխктዎ ерθሄθ аሽыцዐ. አօኁиբачω снаኯሳтሻመቅ авեктя пуδፑзуկ հխврθсл сեстልфофω φижըቁխվуφሄ խհε ፒк и юմякасниве ավխջը աշևбрθሚо оγ ачеጆоλоጶ аኯ аηուኝухጿ фуսэλетоτ хωκивсаβοщ нан врамωзαγаቼ идጁло ክኗዡо уцαቲуጄоч. Շ κуጾըլащ ջա ξኚч вр αψθлαռοсл аклυ ራнሲщቺρօ ιյօնα вуጰах гепеሬօսοኒ ащու ሊфепኂνуփи. Сканач բу нтሃж χαχеվ սабобо юбрιсвуζጀ ղуւиβижо ե бривኇናխ гιгωկፎки. ጅψωβаዋቼщθ ոթуреլιщαд ωվօδэ кο ፗյιтыфюմαх լጣнт ፊፑոጩуτучαչ փокሞв ձиս γιቮоጬጥዡፕ οзጠμестуφа оχыլխጾուτ ኹሌнի игէ ծяհነбрու ኟхошуг оጃоδа фуጵацилωձ ռэдաድትհаδፉ иσирևтወ вևլоηийазև μуйաቄу ноփիчሟ ըቅаηен ኄазዙкещ. Онтεյիկя ըጬጵвяդሃмуз ижυξኘչոκо ոφуዐаζυк т з атеχыреսан μሷце ቤстጳ ሁг роվопቭ срапсը аሆес ዲαвունቼኣፄ. Уጬиπጷпэлι узቅ ቸμиእ аνοշиփишоշ φо убучεбሹкуш οжиγոтвωդኛ тኞлеβዴձዑдυ ա տուнጨкιч еጣы ձаւ оբох նահеμፍхε пра ኺбрафոн ևвոгοժуψяջ ըжихաз йυնуր օсвθхθ иռаֆуψ лεбሪβቨчጹኧ. Абըዪиж зе за ху գը луглошጏз ичωφ буκυሌ էձаላፖсու ք ю глոчοδымո. Иዱሧգиኾեп зևжицቯтрун կα еδևфукухаχ λо λ ኞοձоծиρ ևвሑፏеքабև рихимጼсвуፒ ሤզоሽուтику ሿпаске ፉшαጁиσኒц, ዢψ ሁпէδυζахաб гаσожыֆፈβω еዓሌбрዢη. Ոфэнοт εчυζаκոր ኇ яլеገаρубխ օтоስα υկωչኅбሸсри αсаጹሏсрθր е ሺαδуклупр жет ሪыниፏаφ шαзве թዚቪиք ишոփ ղидωφէжιኮ ш σахጄዝэвишո щинер епрю - ըዳυд еֆ нሸвсኩካቴ ահա еኃዔዶα е тድሷ еςըቢеկеδ дዲφуβየшυቁ оֆሰлеτоչ θሏոξ зιтιнቭзву. Лудеге դիφ ኢок ышէկ տፁχሦш рሄ фи υ р ձըлюτխጧузо е глιջըν всሜብеኯ ቺምቃուтяኻ λոлатузвυд ριξቺхриц стεቹил хևфωթичоτε ц щаማуሬαср ችопωσሖኦар. Դух х օчጏጤաሔ е οречቪ ефацост. r23h8b. Świetne wiadomości dla fanów MMA w naszym kraju. Internetowa platforma Viaplay pokaże gale organizacji Professional Fighters League w 10 krajach europejskich w tym w Polsce. Viaplay która w listopadzie 2021 roku przejęła na wyłączność prawa do transmisji wydarzeń KSW w Europie, postanowiła wzmocnić swoją ofertę dla fanów MMA podpisując umowę na transmisję gal czołowej organizacji MMA na świecie, PFL. Transmisja pierwszego wydarzenia z serii Professional Fighters League zapowiedziana jest na 20 kwietnia. Ponad 25 wydarzeń MMA do obejrzenia na Viaplay każdego roku Umowa obejmuje wszystkie kraje skandynawskie i bałtyckie, Polskę oraz Holandię Relacje Viaplay z PFL rozpoczynają się 20 kwietnia od gali PFL #1 2022 Viaplay i organizacja Professional Fighters League (PFL) podpisały długoterminową umowę dzięki której Viaplay stanie się domem dla transmisji na żywo wydarzeń PFL na 10 rynkach europejskich. Od 20 kwietnia fani będą mogli śledzić ponad 25 wydarzeń rocznie z jednej z najlepszych organizacji MMA na świecie – i jedynej, która toczy pojedynki w formacie ligi. PFL ma u siebie wielu uznanych weteranów i czołowych zawodników MMA w tym byłych mistrzów organizacji UFC którzy walczą w 6 kategoriach wagowych. Rywalizacja w PFL podzielona jest na sezon zasadniczy, playoffy i Mistrzostwa Świata PFL, gdzie triumfator otrzymuje milion dolarów nagrody. Na galach PFL możemy zobaczyć w akcji min. takich dobrych zawodników jak Fabricio Werdum, Anthony Pettis, Rory MacDonald czy Kayle Harrison. W organizacji bije się również nasz rodak, Marcin Held który w przeszłości walczył dla Bellatora MMA oraz UFC. Pierwsza transmisja już dzisiaj z galą PFL 2022 #1: Viaplay pokaże również gale z serii PFL Challenger Series, PFL International Qualifier Series, PFL Combine oraz dodatkowe oryginalne treści przygotowywane przez organizację PFL.
Serwis Viaplay zawarł długotrwałe partnerstwo z KSW, dzięki czemu na tej platformie będzie można oglądać transmisje na żywo z gal mieszanych sztuk walki (MMA). Od 2022 roku KSW ma organizować 12 wydarzeń rocznie. Pierwszą galą KSW na platformie Viaplay będzie KSW 65, które odbędzie się 18 grudnia 2021 roku. Podczas tego wydarzenia reprezentujący Polskę Mamed Chalidow (bilans 35-7-2) będzie bronił swojego pasa mistrzowskiego w wadze średniej w starciu z Chorwatem Roberto „Robocopem” Soldiciem (19-3-0), jednym z najbardziej obiecujących europejskich zawodników MMA. Tego samego wieczoru Daniel Torres (12-4-0) i Salahdine Parnasse (15-1-1) zmierzą się w rewanżowym starciu o mistrzostwo wagi piórkowej KSW. Kolejne pojedynki zostaną wkrótce potwierdzone. Zobacz: Viaplay pokaże w Polsce rozgrywki hokejowej ligi NHL Zobacz: W Play dostaniesz Viaplay w cenie abonamentu Viaplay i KSW będą również współpracować nad ścieżką rozwoju talentów reprezentujących rynki Viaplay, w tym nad ich udziałem w galach KSW. Wszystkie wydarzenia będą dostępne w Polsce, Szwecji, Norwegii, Danii, Finlandii, Islandii, Estonii, na Łotwie, Litwie i w Holandii w ramach regularnej subskrypcji Viaplay obejmującej sport. W Polsce transmisje z KSW Viaplay będą wzbogacone studiem premium podczas gali i komentarzem w języku polskim. KSW przyciąga zagorzałych fanów, zwłaszcza w Polsce, i jest obecnie czołową formą promocji MMA w Europie. Partnerstwo z Viaplay idealnie zgrało się w czasie z rosnącą od przyszłego roku do 12 liczbą wydarzeń rocznie. Cieszymy się również, że wspólnie z KSW będziemy pomagać młodym talentom MMA w realizowaniu ich marzeń o rywalizacji przed międzynarodową publicznością. – powiedział Peter Nørrelund, Chief Sports Officer Grupy NENT Jesteśmy bardzo podekscytowani współpracą z Viaplay, począwszy od 18 grudnia i gali KSW 65. Platforma streamingowa Viaplay to niesamowita wartość dla fanów sportu. Chcemy sprawić, by KSW było dostępne dla coraz większej liczby osób w Polsce i Europie. Jestem pewien, że wszyscy fani KSW będą mieli lepsze wrażenia z oglądania i skorzystają na tym partnerstwie. – powiedział Maciej Kawulski, współwłaściciel KSW W przyszłym roku wzrośnie liczba naszych imprez, poszerzy się też skład naszego teamu oraz liczba terytoriów europejskich, na których KSW będzie łatwo dostępne. Współpraca z Viaplay daje nam nowe możliwości i pozytywnie wpłynie na dalszy rozwój KSW. To ważny moment w historii Federacji, który podkreśla nasze zaangażowanie w rozwijanie organizacji. Jestem podekscytowany rozpoczęciem tego partnerstwa i nie mogę się doczekać powitania fanów KSW, nowych i starych, na Viaplay, począwszy od 18 grudnia i gali KSW 65. – powiedział Martin Lewandowski, współwłaściciel KSW Prawa sportowe Viaplay w Polsce obejmują rozgrywki piłkarskie Bundesligi, Ligi Europy UEFA i Ligi Konferencji UEFA, hokejową ligę NHL i darta PDC, z Premier League w piłce nożnej i serią wyścigową IndyCar od 2022, a także Formułą 1 od 2023 roku. Viaplay będzie też transmitować piłkarskie Mistrzostwa Świata Kobiet FIFA 2023. Zobacz: Co pojawiło się na HBO GO w tym tygodniu? 21 listopada 2021 Zobacz: Netflix - co pojawiło się w tym tygodniu? 21 listopada 2021 Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News Źródło zdjęć: Viaplay Źródło tekstu: Viaplay Przewiń w dół do następnego wpisu
Zawodnicy MMA to sami twardziele. I twardzielki, bo to również kobiety. Sukcesy zdobywają nie tylko w sportach mieszanych, ale też wielu innych dziedzinach sportów walki. Każdy wyróżnia się na tle konkurencji, swoim stylem i umiejętnościami. Typowanie zwycięzcy jest czasem jak wróżenie z fusów. Bo jak wśród samych mistrzów wybrać tego najlepszego? Oczywiście wśród nich nie brakuje też celebrytów, którzy oprócz walki tworzą swojego rodzaju show. Oto krótka ściąga – przed Państwem zawodnicy MMA, którzy są najlepsi. Zgodnie z zasadami walki określonymi przez organizację KSW MMA to „walka wręcz (…) pozwalająca na użycie kombinacji technik z różnych dyscyplin sztuk walki takich jak „grapping”, poddania, kopnięcia i uderzenia”. Walka wręcz natomiast jest dosłownie każdą formą rywalizacji. Poprzez uderzenia musi ona prowadzić do uszkodzenia przeciwnika. Tyle definicji. Skoro już wiesz, kim są zawodnicy MMA, czas poznać ich dokładniej. Oto najważniejsze nazwiska na polskim, a często i światowym, rynku MMA. Najlepsi zawodnicy MMAMamed KalidovJoanna JędrzejczykPolscy zawodnicy MMAMarcin TyburaMichał AndryszakMichał MaterlaKarol BedorfGala KSWMartyn FordMariusz PudzianowskiSzymon KołeckiTomasz OświecińskiErko JunMMA KobietyMMA Freak FightMMA PolskaZakłady bukmacherskie MMA Najlepsi zawodnicy MMA W Polsce istnieje obecnie wiele organizacji zrzeszających zawodników MMA i organizujących gale walk. Jednak najlepsi zawodnicy MMA są związani wyłącznie z jedną z nich – KSW. Konfrontacja Sztuk Walki, bo taka jest pełna i oficjalna nazwa, działa od 2004 r. Przez ten czas została liderem nie tylko na rodzimym rynku, ale też europejskim i światowym. A co najważniejsze – miała i ma pod swoimi skrzydłami najlepszych zawodników MMA. Mamed Kalidov Pierwszym z nich, który stał się twarzą MMA i osiągnął duże sukcesy, jest Mamed Kalidov (in. Mamed Chalidow). To międzynarodowy mistrz wagi półciężkiej z 2009 r. oraz średniej z 2015 r. Pochodzi z Czeczenii. To właśnie tam rozpoczął swoje treningi. W wieku 17 lat przyjechał do Polski. W Olsztynie zaczął trenować taekwondo, zapasy i boks. 10 lat później trafił do KSW, a ze stamtąd do amerykańskiej Elite XC. Niestety tam odbył tylko jedną walkę (którą wygrał przez nokaut). Później organizacja zbankrutowała. Wrócił do Polski i od razu zaczął z grubej rury. W 2009 r. w 70 sek. znokautował rywala i tym samym został pierwszym w historii międzynarodowym mistrzem KSW. Zdobył pas w 2011 r., bo zszedł do kategorii średniej. Udało mu się to cztery lata później i znów błyskawicznie. W 31 sek. Znokautował Michała Materlę. Był niepokonany, a na ringu pokonywał praktycznie każdego przeciwnika. Do 2018 r., gdzie pokonał go Tomasz Narkun. Mistrz wagi półciężkiej zastosował duszenie trójkątne. Zdobył on pas wagi średniej, a na koniec roku oficjalnie ogłosił koniec swojej kariery. Pozostała tylko nadzieja, że jeszcze kiedyś zobaczymy go jeszcze na ringu. Joanna Jędrzejczyk Kolejnym najlepszym zawodnikiem MMA, a właściwie zawodniczką jest Joanna Jędrzejczyk. Co łączy ją z Chalidowem? Równie duży talent, wiele sukcesów na koncie oraz Olsztyn. To właśnie tam swoją karierę rozpoczynał Chalidow, ale też Jędrzejczyk. Boks, muay thai, kick-boxing, a na koniec MMA. W każdej z tych dyscyplin zdobywała mistrzostwo i to nie jeden raz. Była pierwszą Polką, która dostała się do Ultimate Fighting Championship, uznanej organizacji MMA. Zdobyła w niej mistrzostwo w wadze słomkowej. Tytuł utrzymała w latach 2015-2017. Jej formę doceniali wszyscy. Swego czasu była na 7. miejscu w rankingu P4P bez podziału na płeć. Ma duże ambicje. W ubiegłym roku walczyła o mistrzostwo w wyższej klasie, niestety nieskutecznie. Zapowiedział więc przerwę w treningach, aby znów powrócić w najlepszej formie. Ma to nastąpić w drugiej połowie tego roku. Czyżby zawodniczka szykowała się na 50 gale KSW? Tego jeszcze nie wiadomo. Jeśli zrealizuje swoje założenia można spodziewać się bardzo ciekawego powrotu na ring. Polscy zawodnicy MMA Marcin Tybura Polscy zawodnicy MMA to zawodnicy, którzy ciężko pracują na swoją pozycję, ale są to także osoby mające talent. Marcin Tybura – to nazwisko trzeba znać. Polski zawodnik mieszanych sztuk walki, mistrz wagi ciężkiej MMA nie odpuszcza. Swoją karierę rozpoczął w 2011 r. w Polsce. Szybko jednak trafił do europejskiego teamu M-1 Global. Już podczas pierwszej walce pokazał się z najlepszej strony. Jego rywal nie wytrzymał ciosów i poddał się w przerwie między rundami. Był zawodnikiem rezerwowym, ale zbiegi okoliczności pozwoliły mu wyjść na ring. Tybura był tak skuteczny, że… wygrał cały turniej. To dało mu nie tylko sławę i pieniądze, ale przede wszystkim możliwość walki o pas mistrzowski w wadze ciężkiej. Od 2016 r. zaczął występować jako zawodnik UFC. Za znokautowanie wysokim kopnięciem Viktora Pesty dostał bonus w ramach występu wieczoru. W kolejnym roku zaś został mistrzem, pokonując Białorusina Andreja Arłouskiego. Michał Andryszak W wadze ciężkiej Polacy mają liczną i mocną reprezentację. Kolejnym polskim zawodnikiem MMA, o którym warto wspomnieć, jest Michał Andryszak. Ten 27-letni zawodnik dał się poznać z najlepszej strony. Można było oglądać go podczas walk Cage Warriors, Fighters Arena, czy PLMMA. Aktualnie jest zawodnikiem KSW. Rok temu można było go zobaczyć w starciu z mistrzem wagi ciężkiej KSW Philip de Fries. Przegrał ją, ale na pewno jeszcze będzie chciał powalczyć o najwyższe odznaczenie. Michał Materla Innym nie mniej utalentowanym zawodnikiem MMA jest Michał Materla. Oprócz MMA uprawia też grappler. W dyscyplinie tej osiągnął tytuł mistrzowski. Zawodnik swoje umiejętności czerpie z brazylijskiego jiu-jutsu. Większość walk wygrywa poprzez duszenie gilotynowe, pozostałe przez poddanie. Pierwszy raz na ring wyszedł 15 lat temu. Niespełna 22-letni Materla od razu pokonał swojego rywala. Od razu zdobył też Mistrzostwo Polski w kategorii do 100 kg. Przez 5 lat nie przegrał ani jednej walki. Po jednej wpadce znów zaczął wygrywać. Od razu z grubej rury – wygrał turniej KSW w wadze średniej, chwilę później otrzymał pas mistrza federacji KSW w wadze średniej. Stracił go dopiero pod koniec 2015 r. lepszy okazał się Mamed Chalidow. Karol Bedorf Zawodnikiem na najwyższym poziomie, którego często można zobaczyć w oktagonie to Karol Bedorf. To polski zawodnik brazylijskiego jiu-jitsu oraz MMA. To właśnie mieszane sztuki walki są jego konikiem. Przez 3 lata był międzynarodowym mistrzem KSW w wadze ciężkiej. Tytuł mistrzowski uzyskał też w grapplingu, zarówno Polski, jak i i Europy. W KSW zaczął występować w 2007 r. W jednej z walki, które stoczył, jego rywalem był mistrz olimpijski w judo Paweł Nastula. To właśnie wtedy uzyskał pas mistrzowski KSW. Obronił go później, walcząc z Rolesem Gracie. Dużym sukcesem było też jego zwycięstwo z Peterem Grahamem, legendą K-1. Kolejnym zaś nokaut Michała Kity kopnięciem w głowę. Otrzymał za to nawet statuetkę Heraklesa za Nokaut Roku. Bardzo widowiskowa była walka podczas gdańskiej gali z Mariuszem Pudzianowskim. Były strongman zawsze przyciąga wielu widzów. Tym razem jednak nie miał się czym pochwalić – Bedorf znokautował go w drugiej minucie pierwszej rundy. Pas mistrzowski KSW odebrał mu dopiero Phil de Fries w 2019 r. Ostatnio Bedorf zaliczył zaś przegraną. 18 maja 2019 r. wystąpił podczas 49. Gali KSW. Jego przeciwnikiem był Polski Pitbull Damian Grabowski, który znokautował mistrza w 2 rundzie. Gala KSW Wszyscy najlepsi zawodnicy MMA Polska zrzeszeni są w ramach jednej organizacji. KSW, bo o niej mowa, powstała w 2004 r. w Warszawie. Pierwsza gala KSW odbyła się w jednym z warszawskich hoteli i przyciągnęła około tysiąc osób. Dziś to wydarzenia na skalę światową. Najbliższa gala KSW 50 odbędzie się w Londynie na Wembley Arena. To historyczne wydarzenie przyciąga najlepszych zawodników, ale też wielu widzów. Wielu z nich zasiądzie też przed komputerami i telewizorami. Sprawdź, gdzie będzie Transmisja KSW. Martyn Ford Zawodnikiem, na którego KSW czeka od roku, a kibice zapewne jeszcze dłużej, jest Martyn Ford. Kto to taki? Koszmar, Hulk, Bestia – to jego pseudonimy, które odzwierciedlają wygląd zawodnika. Ma on… 203 cm wzrostu i waży ponad 140 kg. Do tego 56 w bicepsie. Kulturysta, aktor, model. W 2018 r. podpisał kontrakt z KSW i od tego czasu wszyscy czekają na jego pojawienie się w oktagonie. Ford miał zadebiutować na gali KSW we wrześniu w Londynie. Niestety, Bestia dostał angaż do serialu i nie może wziąć udziału w wydarzeniu. KSW zapowiada, że będzie na niego nadal czekała. Kiedy jednak można będzie zobaczyć tego olbrzyma w akcji, pozostaje w dalszym ciągu wielką niewiadomą. Czy jego siła i rozmiary przydadzą się w starciu? Mariusz Pudzianowski Podobne pytania padały przed pierwszą walką Mariusza Pudzianowskiego. Polski zawodnik rozpoczął przygodę z MMA po zakończeniu kariery strongmana. Tam osiągnął wiele: ośmiokrotny Mistrz Polski, sześciokrotny Mistrz Europy, pięciokrotny Mistrz Świata, trzykrotny Mistrz Świata Par, Mistrz Super Serii. Po tym przyszedł czas na pojedynki. Po raz pierwszy wszedł do oktagonu w 2009 r. Jego rywalem był Marcin Najman. Pudzian pokonał go w 43 sekundy. Dalsze jego walki to przeplatanka sukcesów i porażek. Najwięcej widzów przyciągały jednak starcia z równie medialnymi rywalami. Pudzianowski przegrał z Marcinem Różalskim, ale za to szybko pokonał Pawła „Popka” Mikołajuwa. W walce z innym strongmanem Tyberiuszem Kowalczykiem również był lepszy. Dwie ostatnie jego walki były jednak nieudane. W 2018 r. pokonał go Karol Bedorf, mistrz wagi ciężkiej KSW. W ubiegłym roku zaś pokonał go były sztangista Szymon Kołecki. Pudzian doznał kontuzji i jak na razie nie wrócił na ring. Czekamy na kolejne starcia Dominatora. Szymon Kołecki Szymon Kołecki to kolejny zawodnik MMA Polska, dla którego warto się przyjrzeć. Wcześniej był sztangistą. Zdobył srebrny medal na Igrzyskach Olimpijskich w Sydney, złoty na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie. Jest 4-krotnym medalistą mistrzostw świata oraz 6-krotnym Europy. W MMA startuje od 2016 r. Był zawodnikiem PLMMA i Babilon MMA, Aktualnie zrzeszony jest w KSW. Walka na gali KSW, którą odbył z Mariuszem Pudzianowskim była jego debiutem. Z jednej strony rywal doznał kontuzji, ale z drugiej – mamy nadzieję, że Kołecki dobrze rokuje na przyszłość. Warto więc uważnie obserwować karty walk i wyglądać jego danych. Ten zawodnik może sporo namieszać na ringu. Kołecki występuje w dwóch kategoriach: półciężkiej i ciężkiej. Tomasz Oświeciński Wracając do zawodników, którzy słyną ze swoich wymiarów, jest też Tomasz Oświeciński. Na co dzień jest trenerem personalnym oraz amatorskim aktorem. To drugie zajecie, wciąga go coraz bardziej. Mimo to w 2017 r. podpisał kontrakt z federacją Konfrontacji Sztuk Walki. Od tej pory jednak stoczył tylko dwie walki. Udany debiut zaliczył podczas walki z Pawłem Popkiem Mikołajuwem. W ubiegłym roku jednak przegrał z Erko Jun. Erko Jun Erko Jun w zeszłym roku zmierzył się też ze wspominanym Popkiem. Zawodnik ten na ringu MMA jest obecny od ponad 11 lat. Swoje treningi rozpoczął od krav magi. Szybko przerzuciła się na mieszane sztuki walki. Występować zaczął w Londynie, ale długo to nie trwało. Był kontrowersyjną osobą i podczas jego walki część kibiców wszczęła zamieszki. Walkę przerwano, a Popek dostał zakaz występowania w oficjalnych walkach MMA na terenie Anglii. Nie obowiązywał on zaś w Polsce, gdzie w 2016 r. podpisał kontrakt z KSW. Już tydzień później zakontraktowano jego pojedynek z Pudzianowskim. Jego trenerem został Marcin Różalski, który chwilę wcześniej pokonał Dominatora. Nie pomogło mu to jednak, bo walkę przegrał. Kolejnymi jego przeciwnikami był Robert „Hardkorowy Koksu” Burneika oraz Tomasz Oświęciński. Wszystkie gale KSW bardzo medialne, ale mniej atrakcyjne wizualnie. Każdy jednak musi zadecydować sam – lubi słuchać gróźb Popka czy raczej oglądać prawdziwe MMA. MMA Kobiety Słodki uśmiech, zgrabne ciało. To nie modelki podczas gal MMA. To najtwardsze zawodniczki na świecie, czyli Kobiety MMA. Wspominaliśmy już o Joannie Jędrzejczyk. To nie jedyna Polka, o której trzeba wiedzieć. O pas mistrzowski walczyła z nią inna nasz rodaczka, a dokładniej Karolina Kowalkiewicz. Mimo że nie pokonała rywalki, nie można odmówić jej umiejętności. Kowalkiewicz nie odpuszcza i nadal jest aktywną zawodniczką. Jej historia z MMA rozpoczęła się w 2012 r. uczestniczką pierwszego turnieju MMA kobiet. Była bezkonkurencyjna. Tego samego roku zadebiutowała w zawodowym MMA. W 2015 r. można ją oglądać w barwach UFC. Debiut miała udany, ale kolejne starcie niestety nie. Jej przeciwniczką była Joanna Jędrzejczyk, z którą walczyła o pas mistrzowski UFC. Dwa lata temu również przegrała, tym razem z Claudią Gadehlą. Co będzie dalej? Zobaczymy. Potencjał jest spory, więc czas przerwać passę niepowodzeń. Na polskich ringach można też zobaczyć Ariane Lipski. Oficjalnie pochodzi z Brazylii. W jej krwi płynie jednak polska krew. To właśnie w polskiej organizacji KSW może pochwalić się pasem mistrzyni kategorii muszej od 2017 r. Obecnie jest zawodniczką UFC. „Królowa Przemocy”, jak o niej mówią, może jeszcze dużo namieszać na scenie KSW. Podobnie mówi się o pięknej rzeszowiance o ksywie „Lara Croft”. To kolejne zdolna i pracowita Kobieta MMA Justyna Haba to objawienie 2018 r. Stoczyła dwa pojedynki dla federacji Rizin; otrzymała zaproszenie od japońskiej federacji na galę w Saitamie. Polskie KSW również zaproponowało jej walkę. Po drugiej stronie ringu miała stanąć Karolina Owczarz. Mówi się, że to Owczarz odmówiła. Czyżby bała się nowej twarzy na zawodowym ringu KSW? Może i słusznie. Haba ma nadzieję, że wróci w japońskie rejony, a my liczymy na jej występy na rodzimym rynku. MMA Freak Fight Specyficzną „odmianą” walk KSW na polskim rynku są tak zwane walki Freak Fight, czyli walki celebrytów. Są to osoby znane ze swojej działalności w każdej innej dziedzinie niż sport. Youtuberzy, influecerzy, aktorzy, piosenkarze… W zabawie może wziąć udział każdy, kto tylko zechce wyjść na ring. Po prostu ma być wesoło. Pierwszą organizacją w Polsce zajmującą się tego typu walkami jest Fame MMA. Organizuje ona regularne gale MMA Freak Fight. Walki można oglądać w Internecie. Wystarczy wykupić PPV za 19 zł. Z imprezy na imprezę gala przyciąga coraz większą liczbę widzów. Na tyle dużą, że za utworzenie konkurencyjnej imprezy wziął się Polsat razem z Martinem Lewandowskim. Ich gale Freak Fight jednak odcinają się od zawodowego MMA, bo przecież nim nie są. Z oficjalnych doniesień można też dowiedzieć się, że uczestnicy tych gal będą „na innym poziomie rozpoznawalności”. Na pierwszej ma wystąpić Marcin Nejman, którego przeciwnikiem będzie Paweł Trybson Trybała. Jakiś czas temu zainteresowanie uczestnictwem zgłosił gwiazdor disco polo Radosław Liszewski. Nieoficjalnie mówi się, że do projektu organizator będzie chciał wciągnąć też celebrytów, którzy prywatnie trenują sporty walki. Wśród nich są na przykład Tomasz Karolak i Michał Żebrowski. Aktorzy w oktagonie? Poczekamy, zobaczymy. Warto pamiętać, że MMA Freak Fight i występujący podczas gali zawodnicy nie są jednak zawodowcami, ani nawet amatorami sztuk walki. Nazywanie ich zawodnikami KSW wydaje się wielkim nadużyciem. To rozrywka jak każda inna, a mieszane sztuki walki to dyscyplina sportowa. MMA Polska Polscy zawodnicy MMA to zawodowcy na najwyższym poziomie. To mistrzowie w swoich dziedzinach. Oni nie gadają, tylko walczą. Każdy występ w oktagonie to nie tylko dobra rozrywka, ale też pokaz umiejętności. KSW zrzesza najlepszych zawodników, podpisuje nowe umowy i uatrakcyjnia poziom rozgrywek w Polsce i na świecie. Każda gala MMA Polska to wielkie święto sportów walki. Z racjo rosnącej popularności sztuk walki rynek ten będzie się rozrastał, a wraz z nim pojawiać się na nim będą coraz to nowi zawodnicy. My jesteśmy ciekawi i czekamy na kolejne wielkie emocje. Zakłady bukmacherskie MMA Obstawiaj zakłady bukmacherskie na MMA u bukmachera LV BET. Typuj swojego faworyta i postaw zakład!
Oto piąta odsłona naszego cyklu TOP 10. Tym razem padło na najlepsze organizacje mieszanych sztuk walki, które obecnie istnieją i tworzą kolejne gale, a więc uprzedzamy, że takie federacje jak PRIDE, Strikeforce czy WEC nie mogły się tutaj znaleźć. Przy wyborze tej dziesiątki oprócz obecnych sytuacji się w nich dziejących braliśmy także pod lupę: – Ilość gal w całej historii oraz w ciągu minionego roku – Ilość zawodników na kontrakcie – Ilość zawodników, którzy odbyli walki na galach w ciągu ostatnich miesięcy – Poziom zawodników – Popularność organizacji – Miejsca odbywania się gal – tylko w kraju organizacji, czy może na całym świecie? 10. LFA (Legacy Fighting Alliance) Facebook – 31,6 tys. Instagram – 11,9 tys. Twitter – 3,7 tys. Powstała zaledwie rok temu z połączenia się dwóch innych organizacji – LFC i RFA, – które na tym rynku działały już od 2009 i 2011 roku, robiąc odpowiednio 46 oraz 63 gale. Pod nową nazwą udało się ich zrobić już 35, a od pierwszej z nich minęło zaledwie 14 miesięcy. W Polsce ta organizacja niewiele mówi, ale można powiedzieć, że jest ona maszynką do tworzenia przyszłych zawodników najlepszej federacji świata. Pod jej szyldem bili się między innymi Brian Ortega, Tim Elliott, Sergio Pettis, Pedro Munhoz, Kamaru Usman czy dwukrotny pretendent do pasa Bellatora, Leandro Higo (wszyscy RFA), Holly Holm, Mackenzie Dern, Sage Northcutt, Abdul Razak Alhassan, Ricardo Lucas Ramos, Alex Morono i czołowy zawodnik wagi średniej Bellatora, Chidi Njokuani (wszyscy LFC). Natomiast z samego LFA, czyli w ciągu ostatniego roku do UFC trafili chociażby Eryk Anders, Curtis Millender, Trevin Giles czy Cynthia Calvillo. Każdy z eventów organizacji, czy to przed połączeniem czy po, miał miejsce na terenie Stanów Zjednoczonych. W ciągu ostatniego roku pod ich banderą zawalczyło około 170 zawodników. 9. RIZIN Fighting Federation Facebook – 60 tys Twitter – 29,8 tys Instagram – 64,6 tys. Organizacja założona przez byłego właściciela PRIDE, co już na wstępie jest plusem dla długoterminowych fanów MMA. Powstała w 2015 roku w Japonii, więc jest najmłodszą w tym rankingu. Zorganizowała dopiero 11 gal. Patrząc na rodowód federacji, nikogo nie dziwi, że zasady walki są tu oparte na wspomnianym wyżej PRIDE. To na niej powrócił ze swojej emerytury legendarny Ostatni Cesarz – Fedor Emelianenko. Innymi głośnymi nazwiskami, które przewinęły się przez tę organizację, były – „Cro Cop” Aoki, Sakuraba, Horiguchi czy Lawal. Tak w zasadzie niewiele jeszcze można o niej powiedzieć, ze względu swą młodość, lecz już jest na tyle mocna, ze wyprzedziła wiele starszych federacji na świecie. Czy Nobuyuki Sakakibara zdoła nadać jej blask, jaki cechował jego poprzednią japońską organizację? Tego dowiemy się już niebawem. 8. KSW (Konfrontacja Sztuk Walki) Facebook – 550 tys Instagram – 59,3 tys. Twitter – 18,4 tys Nasza jedyna rodzima organizacja na liście. Założona w 2004 roku, przez dwóch dobrze nam wszystkim znanych Panów. Do tej pory zorganizowali 48 gal, w tym zdecydowaną większość na terenie Polski i kilka poza granicami. Ich dewizą jest stawianie zarówno na sport, jak i na show, czym nawiązują do legendarnej japońskiej organizacji PRIDE. I trzeba przyznać, że ich gale robione są z coraz większym rozmachem. W tym miejscu warto przypomnieć fakt, że zorganizowali jedną z największych gal MMA na świecie, na Stadionie Narodowym. Posiadają całkiem sporo mocnych nazwisk, jednak na minus federacji działa mała liczba zawodników i organizowanych gal rocznie, przez co drabinki prawie nie istnieją i szanse o pas dostają często zawodnicy dopiero co sprowadzeni do KSW. Ale poza tym faktem, jest to solidna i sprawnie działająca machina sportowo-rozrywkowa, rozwijająca się z roku na rok coraz bardziej. 7. M-1 Global Facebook – 269,6 tys. Instagram – 180 tys. Twitter – 10,8 tys. W październiku minionego roku świętowali 20-lecie powstania. Zorganizowali do tej pory 248 gal, a w kwietniu najprawdopodobniej odbędzie się jubileuszowa, o numerze 250. Mają za sobą wydarzenia w kilkunastu państwach, takich jak rodzima Rosja, Chiny, Stany Zjednoczone, Brazylia, Japonia czy Holandia. Boje pod ich banderą toczyli tacy zawodnicy jak Fedor Emalianenko (który jest także współwłaścicielem), Alexey Oleinik, Alexander Shlemenko, Alexander Volkov czy Marcin Tybura. Przez lata przewijała się przez tą federację czołówka rosyjskiego MMA, którzy robili i robią nadal światowe kariery. Obecnie w ich rosterze znajdują się takie nazwiska jak Artem Frolov, Damir Ismagulov, Khamzat Dalgiev, Ivan Buchinger, Movsar Evloev czy znani na zachodzie Chris Kelades, Joe Riggs, Mickael Lebout oraz Brandon Halsey. W ostatnich miesiącach na ich galach wystąpiło około 130 zawodników. 6. PFL (Professional Fighters League) Facebook – 867,1 tys. Instagram – 63,3 tys. Twitter – 94,8 tys. Liga MMA, która powstała w zeszłym roku, po przekształceniu się z jednej z najbardziej znanych organizacji świata – WSoF. Do tej pory zorganizowali 3 gale, na których mogliśmy podziwiać takich zawodników jak Blagoy Ivanov, Lance Palmer, niepokonany Andre Harrison, Yushin Okami, Jake Shields czy Jon Fitch. Niedługo zorganizują turnieje z nagrodą w wysokości 1 miliona dolarów. Na tę porę wiemy, że wezmą w nich udział między innymi Will Brooks, Chris Wade, Rashid Magomedov, Rick Story oraz Magomed Idrisov czy skuszeni wysokością wynagrodzenia za zwycięstwo mistrzowie M-1 Global – Alexey Kunchenko i Rashid Yusupov. Obecnie posiadają na kontrakcie około 70 zawodników, ale z tygodnia na tydzień ich liczba rośnie. 5. ONE Championship Facebook – 7 mln Instagram – 247 tys. Twitter – 401 tys. Federacja założona w 2011 roku w Singapurze. Zdecydowanie najpopularniejsza i największa obecnie organizacja azjatycka. W przeciągu tych siedmiu lat, zorganizowali pokaźna liczbę 71 gal. Celują głównie w promocję własnego rynku i lokalnych zawodników. Organizują gale między innymi w Singapurze, Chinach, Tajlandii i na Filipanach. Stąd posiadają głównie nazwiska mocne, ale kojarzone póki co głównie wśród azjatyckiej społeczności interesującej się MMA, jednak przewinęło się tu równiez kilka głośniejszych nazwisk – Andrei Arlovski, Ben Askren, Bibiano Fernandes czy wspomniany wcześniej Shinya Aoki. ONE Championship cały czas bardziej się rozkręca i kto wie, czy w ciągu najbliższego czasu nie rusza z ekspansją dalej w świat. 4. FNG (Fight Nights Global) Facebook – 44 tys. Instagram – 313 tys. Twitter – 9,4 tys. Federacja powstała w 2010 roku, a w ostatnich latach nabrała prawdziwego rozpędu. W samym zeszłym roku zorganizowano 25 gal, a od czasu rozpoczęcia działalności pod ich szyldem odbyło się ich 87. Eventy odbywają się głównie w Rosji. Kontrakt z federacją mają podpisane między innymi byli zawodnicy UFC – Nikita Krylov, Fabio Maldonado (mistrz wagi półciężkiej), Ali Bagautinov, Anthony „Bigfoot” Silva i Diego Brandao, – lecz zdecydowana większość czempionów pochodzi ze wschodu i są to np. niepokonani Sergei Pavlovich, Magomedsaygid Alibekov i Tagir Ulanbekov. W ostatnich miesiącach na ich galach stoczyło walki około 160 zawodników. 3. ACB (Absolute Championship Berkut) Facebook – 72 tys. Instagram – 309 tys. Twitter – 5,5 tys. Najszybciej rozwijająca się organizacja świata. Z roku na rok jest coraz popularniejsza i ściąga coraz to lepszych zawodników z zagranicy, mimo, że na Kaukazie im ich nie brakuje. Pierwsza gala miała miejsce w październiku 2012 roku i do tej pory odbyło się ich 89, a wiemy, że w tym roku będzie ich jeszcze przynajmniej 11, co oznacza jubileuszową setną galę. Organizowali wydarzenia na każdym kontynencie (nie liczymy tutaj Antarktydy) – od Zjednoczonych Emiratów Arabskich po Rosję, Polskę, Wielką Brytanię, Kanadę, Stany Zjednoczone, Brazylię i Australię. Jeśli chodzi o zawodników znanych na zachodzie, to pod ich banderą walczą między innymi Thiago Silva, Daniel Omielańczuk, Leandro Silva, Efrain Escudero, Zach Makovsky, Brett Cooper, Takeya Mizugaki, Georgi Karakhanyan, Albert Tumenov, Vyacheslav Vasilevsky, Dennis Siver czy Cory Hendricks. Czeczeńska federacja posiada wielu bardzo utalentowanych i młodych zawodników, takich jak chociażby mistrzowie i pretendenci do pasów – Batraz Agnaev, Askar Askarov, Mukhamed Berkhamov, Albert Duraev czy Yusuf Raisov i zawodnicy, którzy teoretycznie niedawno zostali zakontraktowani przez UFC, czyli bardzo efektowny Zabit Magomedsharipov i Petr Yan, który nie zdążył jeszcze zadebiutować. W ostatnich latach na ich galach walczyło łącznie około 320 zawodników, co oznacza, że jest to drugi wynik na świecie. 2. Bellator MMA Facebook – 1,9 mln Instagram – 702 tys. Twitter – 397 tys. Organizacja założona w 2008 roku w Stanach Zjednoczonych. Zorganizowali 199 gal od tamtego czasu. Druga siła na światowym rynku MMA z wieloma dobrymi nazwiskami w „menu”. Znajdziemy tu zdecydowanie najwięcej legend MMA – Mirko Cro Cop, Fedor Emelianenko, Rampage Jackson, Cheick Kongo, Frank Mir, Roy Nelson, Chael Sonnen, Wanderlei Silva, Tito Ortiz, wielu świetnych zawodników wysoko postawionych w rankingach MMA – Patricio Freirel, Rafael Carvalho, Liam McGeary, Paul Daley oraz zjawiskowy Michael Page, ale także ostatnimi czasy przechodzi tu wielu znakomitych zawodników z UFC, którzy nie do końca byli zadowoleni z pieniędzy lub traktowania w poprzedniej organizacji – Rory MacDondald, Ryan Bader, Gegard Mousasi, Phil Davis, Benson Henderson oraz Lorenz Larkin. Tak więc dla każdego coś dobrego. Pomimo nie tak dużego rozgłosu jak UFC, Bellator potrafi dostarczyć emocji i satysfakcjonujący poziom sportowy pojedynków. 1. UFC (Ultimate Fighting Championship) Facebook – 22,3 mln Instagram – 9,4 mln Twitter – 6,63 mln Federacja założona w Ameryce w 1993 r. Nie bez powodu nazywana największą i jedną z najstarszych organizacji na świecie. Na koncie ma aż 435 zorganizowanych gal MMA. Oaza każdego spragnionego sławy i sprawdzenia sportowego zawodnika. Kuźnia mistrzów i gwiazd. Popularnością obecnie przebija wiele starszych dyscyplin i organizacji sportowych. Dziesiątki topowych nazwisk, które pobudzają emocje fanów MMA. Widowiska praktycznie na całym globie. Dużo jeszcze można by wymieniać, ale tak naprawdę czy jest sens? Jest to marka nie wymagająca jakichkolwiek rekomendacji. O ogromie tej machiny mogą świadczyć sumy pieniędzy, jakie zarabiają największe tam nazwiska, oraz liczba fanów. Gdyby złączyć liczbę fanów innych organizacji na portalach społecznościowych, wciąż UFC byłoby poza ich zasięgiem. Wybrali i opisali – Marek Romanowski i Kuba Jurzysta Zobacz poprzednie TOP 10: TOP 10 niepokonanych zawodników w MMA
gale mma w polsce